Yokohama Advan Fleva V701

Dla mnie najlepszą, zaletą st stosunek ceny to parametrów, jak na klasę premium.

Dobra recenzja, ale opinia jeszcze lepsza. Długo szukałem jakichś niezłych opon za rozsądną cenę i to mnie przekonało, żeby zaryzykować. Może nie jeżdżę jak wariat, ale faktycznie przy prędkości powiedzmy 120-130km/h wchodzenie w zakręt, czuć że opona klei się do drogi i jedzie się bardzo pewnie. Testowałem na A4, zarówno na suchej jak i mokrej jezdni. Potwierdzam powyższe spostrzeżenia. Chyba najlepsze opony na jakich przyszło mi jeździć.

Witam Na 701 zrobiłem 15 tys km Jeżdżąc jak eeeee chyba słowo psychopata jest odpowiednie :) Ale to do rzeczy. Uczucia mam mieszane ponieważ teoretycznie yokohama dokonała niemożliwego łącząc niskie opory ,niską ścieralność oraz osiągi godne nazewnictwa serii Advan. Pierwsze doświadczenia były złe...bardzo złe... Rozumiem że trzeba dotrzeć ale to był dramat... Yokohama zapomniała że trzeba owe docieranie przeżyć... I żeby była jasność nie jestem amatorem ,mam za sobą trochę rajdów a potem wyścigów zarówno legalnych jak i mniej legalnych autami oraz motocyklami a obecny pojazd jest 24 użytkowanym (wliczając to auto rajdowe oraz cztery motocykle między innymi klasy sport) chwile po założeniu opon zrobiłem 450km będąc totalnie załamany i rozczarowany... Nie wiem czy była to kwestia akurat mojego kompletu ale auto ślizgało się straszliwie a droga hamowania... Sorry zwalniania bo do hamowania było daleko powodowała paniczny strach bo inaczej nie mogę tego nazwać. Nie zmierzyłem ale myślę że że 100 było GRUBO powyżej 50m... Tak tak pięćdziesiąt metrów to nie pomyłka... Co prawda temperatura lekko przekraczała 0 stopni ale...Ogólnie mówiąc przyczepność była adekwatna do drogi hamowania... Ocena zero gwiazdek na nie ważne ile... Ale tutaj historia się nie kończy bo po owych 450 km przejechanych niczym niedzielny kapelusznik ze złością wdusiłem gaz w podłogę i wykonałem awaryjne hamowanie z ok 130km/h mając przed sobą na wszelki wypadek 10km zapasu... I nieprzygotowany omal nie straciłem zębów waląc nimi o kierownicę... Szok auto zatrzymało się niemal w miejscu doświadczyłem tego wcześniej tylko raz na toyo r888 noooo dobra może toyo byly na suchym lepsze ale pod względem hamowania max o 10% Przy czym założone były na rajdowym Civicu b16a2 a obecnie jeżdżę Tourneo Courierem (dla tych co to zrobili dziwną minę b16a2= szybkie auto a tourneo Courier nie za koniecznie bo to taki mały dostawczak. No pomijając że ten egzemplarz to akurat podkręcony diesel to hamulce seria na bębnach na tylnej osi. Ale do brzegu, dla pewności powtórzyłem i wynik ten sam...myślę WTF... Wyjeżdżam na rondo i .... Eeee tony przyczepności tony... Wróciłem do domu skonsternowany nie wiedząc co mam o tym myśleć... Tak jak napisałem może to kwestia kompletu na który coś się wylało czy coś nie wiem ale z bardzo ch... Po 450 km zrobiło się w Ch... Zaje... I jako fan yokohamy chętnie bym zakończył już tu stukając wam że na pięć możliwych gwiazdek przyznaje ich bilion ale... No właśnie ale... Yokohama podaje na swojej stronie ciekawy wykres na ktorym 701wyglada na króla serii Advan baaaa owy wykres wręcz bezwstydnie sugeruję że mamy do czynienia ze świętym gralem branży oponiarskiej czy tak zeczywiscie jest ? CoZ odpowiedz nie jest taka prosta bo tak i nie... Już tłumaczę. Tak słupki się zgadzają auto pali o 0.6l mniej na 100 zrobiło się też ciszej (względem CONTI premium contact 5 i 2 ) jednocześnie w szybkich zakrętach powodują u pasażera niemal zawał serca a w szczególności na mokrej nawierzchni (o ile nie damy się ponieść i nie wypadniemy w wodę bo wtedy zawał czeka także nas ale o tym za chwilę) Bo widzicie medal zawsze strony ma dwie i za to wszystko trzeba płacić w postaci pewnych poświęceń i co gorsza z dziedziny bezpieczeństwa ? ... To o czym nigdzie wzmianki nie ma to sposób w jaki yokohama to połączyła ,dwa słowa: zakres temperatur Na zimno mamy takie typowe Eco (na suchej nawierzchni przynajmniej) i w awaryjnej sytuacji można się niemiło zdziwić poprzez zła ocenę drogi hamowania (skupie się na tym bo akurat to mnie spotkało ale problem dotyczy ogólnie przyczepności w tych specyficznych warunkach,to jest zimna opona w typowym ulicznym ruchu gdzie nie ma szans się rozgrzać) z własnego błędu wynikajacego z zagapienia się znalazłem się w sytuacji w której jadę ok 100km/h a na moim pasie kilkadziesiąt metrów przede mną zatrzymuje się samochód czego w pore nie zauważam... No to co ? Bum w heble a początkowa ocena sytuacji brzmi: zatrzymam się chociaż będzie blisko. Po upływie sekundy już wiem... Taki CH... Auto zaczyna nieprzyjemnie pływać a uciekać nie bardzo jest gdzie...z prawej stoi autobus a w dodatku bliżej o dwa 2 co oznacza niemiłego dzwona po lewej ciężarówka od której na bank się odbije lądując ze swojej wszak winy w tyłku Seata Leona... I nagle ratuje mnie fart... Kierowca ciężarówki spostrzega co jest grane i ostro hebluje dzięki czemu udaje mi się jakos wskoczyć... Przepraszam awaryjnymi i zastanawiam się co się do diabła stało ??? Coś było rozlane coś z opiniami?? Pomimo bezsprzecznie popełnionego przeze mnie błędu powinien na moje oko pozostać z metr zapasu podczas gdy w rzeczywistości zabrakło by z dwóch.. pomyślicie trzy metry to jeszcze nie tragedia ale w mojej ocenie to co najmniej tragedia raz ponieważ świadomy kierowca zna możliwości swojego pojazdu i na tej podstawie podejmuje szereg decyzji które finalnie mogą zaważyć o życiu jego oraz postronnych ludzi a dwa to to nieprzyjemne uczucie płynięcia przy którym trzeba zachować spokój i zimną krew ponieważ w mojej ocenie manewr zmiany pasa pomimo zaawansowanego abs-u auto z tego roku a świat idzie do przodu i elektronika w autach jest już na naprawdę dobrym poziomie był nie do wykonania w sposób który uczą przykładowo na kursach doszkalających mówiąc Masz ABS więc wykonujesz manewr nie Puszczając hamulca... Noo nie tutaj, w tym wypadku należało wykonać (tutaj podziękowania dla pana w ciężarówce bo gdyby nie on to wszystko było bybe znaczenia) manewr po staremu czyli odpuścić i wyminąć. Niby proste ale trzeba to zrozumieć w ułamku sekundy podejmując równocześnie szereg decyzji mających na celu uniknięcie kolizji lub przynajmniej minimalizacji jej skutków ( z reguły od was zależy jak , w co i na jakiej prędkości uderzycie jeżeli nie da się już uniknąć kolizjmi) Zatrzymałem się w pierwszym miejscu w którym było to możliwe bez stwarzanie zagrożenia i obejrzałem samochód oraz opony i wszystko wyglądało OK... Pod domem po wspomnianym na początku rondzie zrobiłem rundkę No i było słabo Może nie tak słabiak na początku ale słabo... I zrozumienie tego wszystkiego zajęło mi trochę czasu... temperatura... Te opony należy dogrzać bo zimne może nie są słabe ale co najwyżej przeciętne i o tym pamiętać trzeba Obym nie znaleźć się w podobnej sytuacji ale żeby o tym pamiętać to trzeba to wiedzieć... No więc wy juz wiecie ;) Jest to główna wadą tych opon ale taka jest właśnie cena za połączenie tych dwóch sprzecznych parametrów. Dodam że opona grzeje się długo... Druga wada to ich aquaplaning i tutaj też nie jest tak prosto bo generalnie jest nieźle a nawet dobrze ale ten parametr po prostu odstaje na tle zachowania auta na mokrej nawierzchni które to jest wręcz nieprawdopodobnie dobre a wręcz jestem niemal przekonamy że z zawiązanymi oczami nie będziecie potrafili dostrzec różnicy pomiędzy suchym i mokrym. I nie żartuje jest aż tak dobrze. A hamowanie ? Tego trzeba doświadczyc bo wydaje się niemal niemożliwe i robi piorunujące wręcz wrażenie. I potrzeba chwili czasu żeby przestawić sobie w mózgu że można wziąć dane zakręt z prędkością która sugerował aby że raczej się nie uda... A jak już owej pewności nabierzemy to może się zdarzyć że radośnie pokonując zakręty nagie zorientujemy się że suniemy tyłem w pobliskie drzewa... Tak aquaplaning... Który tak jak wspomniałem jest na niezłym poziomie a owe zagrożenie wynika ze złudnego poczucia bezpieczeństwa wynikającego z pozostałych parametrów zachowanie w tej opony na mokrej nawierzchni. I o tym też musicie pamiętać. Teraz pewnie myślicie Jezu ale masakra w życiu czegoś takiego nie kupię... Ale poproszę żebyscie zostali jeszcze ze mną. Bo dalej jest lepiej. Więc tak: faktycznie opory toczenia są absurdalnie wręcz niskie i to po prostu czuć przy skrecaniu czy też dotaczaniu się pod sygnalizator auto wyraźnie słabiej wytrąca prędkość i nie potrzeba żadnych przyrządów żeby to stwierdzić nawet kapelusznik z Volvo odczuję różnice. Tak kleją jak złe używając do tego nie wiem moze magii ?? Bo tak jak wspominałem na suchym do toyo r888 brakuje im jakieś 10% a na Boga r888 to niemal slick którego żywotność toyo szacuje na 5tys km.... A na mokrym eeee... Na mokrym miałem na nich dzwona który zakończyl niestety moja rajdowa karierę... Ale cóż mój błąd polegający na wyjechaniu z garażu w takich warunkach na tego typu oponie podczas gdy obok leżały sobie toyo t1r :/ Ale wracając do yokohamy to gwarantuje że jeżeli używali byście tych opon jedynie na torze to znikną podobnie szybko jak r888. Zachowanie na mokrym zaskakujące wręcz i potrzeba chwili aby nabrać do opon tekiego zaufania Bo tam z tyłu głowy odzywa sie taki cichy głosik że to przecież nie może się udać. A skoro przy zaufaniu jesteśmy a to muszę poruszyć kwestię jazdy na wprost ponieważ opony zachowują się trochę nerwowo (mowa o rozmiarze 195/55r16 a więc nie są to walce tańczące w koleinach) I już szukając opinii przed zakupem spodkalem się z takimi głosami w dotyczyło to głównie aut z zawieszeniem zmienionym w deskę. Rozwiązaniem tego problemu jest obniżenie ciśnienia o jedną dziesiątą atmosfery w przypadku bardzo twardych aut a w przypadku typowo cywilnego pojazdu wystarczy lekko popuścić kierownicę pozwalając im na minimalną pracę bo w przeciwnym wypadku będziecie walczyć z samochodem tym samym powodując jego nerwowe zachowanie. Nie nazwę tego wadą bo to chyba celowy zabieg dzięki któremu opona jest responsywna niewyobrażalnie szybko reaguje na polecenia. Po prostu jest bardzo bardzo czuła iż tego wynika owa nerwowość i w żadnym przypadku nie jest to problem utrzyniem kierunku abyście nie odebrali tego źle. Dla kogo jest ta opona ? Hmm myślę że dla ludzi jeżdżących dużo i raczej agresywnie i celowo używam słowa agresywnie bo ta opona po prostu do tego zachęca. Jednocześnie dla osoby która czasem lubi zachować się jak hmm pół mózg ??? To taki kompromis dla ludzi którzy używają auta na codzien wiec cenią komfort i patrzą na to ile litrów znika na stówkę a jednocześnie w ich żyłach płynie czysta benzyna i na myśl o krętej pustej drodze banan nie schodzi im z twarzy. Coś w stylu mogę ale nie muszę taki huligan w garniturze ? Czy wybrał bym znowu to zależy od ceny ja dałem 1600zl i tyle warte były na bank a ile więcej? Hmm myślę że rozmiar 195/55r16 max 1800zl i w tym rozmiarze w takiej cenie nie mają konkurencji. Ba one w ogóle konkurencji nie mają bo jest to chyba pierwsza tak uniwersalna opona o dwóch kontrastujących ze sobą osobowościach co czyni ją opona dla bardziej zaawansowanych kierowców bo tak jak na początku wspominałem można się ładnie przejechać plumkajac te 6 dyszek po mieście na zimniej oponce. Jeżeli szukacie opony typowo do opalania to nie ten adres i potrzebujecie zapewne advana Ad08r . Jeżeli jeździcie spokojnie to też nie tu bo są opony które są do tego zdecydowanie lepsze . Jeżeli latacie jedynie autostrady to dla was jest model ac02 (chyba yoko kończy produkcję) który na suchym ustępuje niewiele ale za to na mokrym jest jesczcze lepszy i aquaplaningu poprosru nie uświadczycie (bo na bank nie jesteście głupsi niż ja parę lat temu ?) Z tym że ta z kolei odstaje hamowaniem w podobny sposób co 701 aquaplaningiem ;) czyli jest powyżej średniej ale ponizej pozostałych parametrów. Ale jeżeli jesteście huliganem w garniturze a żona powtarza coś pod tytuł że nie jesteś chłopcem tylko mężczyzna od którego ona oszukuje bezpieczeństwa i ble ble ble ble... Tooo taaak to jest wasz wybór ;) A diagram ze strony yokohamy na którym to słupki wskazują na eee wszystko jednocześnie pozwoli wam jakoś przepchnąć jej cenę. Zawsze pozostanie wam na końcu argument. Kochanie przecież nie będę woził Braianka ma jakimś badziewiu... Skarbie przeciez chodzi o bezpieczeństwo. Szach mat ? https://youtu.be/wvzbQ-fp5tM P.S Jako stronę umieszczam krótki film ukazujący możliwości oponki. Pozdrawiam