Data publikacji:

Wymiana tarczy hamulcowej. Jak samemu je wymienić?

Wymiana tarczy hamulcowej to czynność, którą najczęściej przeprowadza się co 70-80 tysięcy przejechanych kilometrów. Aktualnie jednak nawet ich wymiana co 30-40 tysięcy, nikogo już nie dziwi. W niektórych samochodach można zrobić to samemu, natomiast w innych wymaga to dostępu do komputera pokładowego i konsultacji z mechanikiem. W dzisiejszym artykule omówimy to, z czym wiąże się wymiana tarczy hamulcowej, kiedy należy ją przeprowadzić, a także czym charakteryzują się zużyte tarcze.
Sprawdź również: Szumiące opony - co to zrobić?
wymiana tarczy hamulcowej

Kiedy wymiana tarcz hamulcowych? Jakie są symptomy ich zużycia?

Kiedy wymienić tarcze hamulcowe? Zgodnie z informacjami większości producentów należy robić to wtedy, gdy przejedziemy kolejne 70-80 tysięcy kilometrów od ostatniej wymiany. Czasami jednak zdarza się, że ta czynność może być konieczna do przeprowadzenia wcześniej. Jak rozpoznać taki stan? Zużyta tarcza hamulcowa zazwyczaj powoduje wydłużenie drogi hamowania, piszczenie w jego trakcie, pulsowanie hamulca czy drgania zawieszenia z nieznanej przyczyny. Tarcze najczęściej zmieniamy co dwie wymiany klocków na nowe, jednocześnie pamiętając o tym, że zawsze wymieniamy obie tarcze w jednej osi. Przez 200 km po wymianie należy hamować ostrożnie i pozwolić całemu układowi się ułożyć.
Stan tarczy powinniśmy kontrolować właściwie za każdym razem, gdy ściągamy koło oraz udajemy się na przegląd. Jeżeli na jej powierzchni widoczna jest jakakolwiek rysa, pęknięcie czy inne uszkodzenia, należy ją wymienić. Jeśli tarcze mają bardzo drobne odkształcenia lub ślady korozji, którym może być winne niewłaściwe ich ustawienie względem klocka, być może, zamiast wymieniać elementy, wystarczy je przetoczyć. Na ten krok decydujemy się jednak tylko wówczas, gdy tarcza jest ogólnie w dobrym stanie, ale chcemy wyeliminować jej poważne uszkodzenia w przyszłości. Przyczyny przetaczania nie mogą jednak w żaden sposób negatywnie wpływać na działanie całej tarczy.
Dopuszczalne bicie tarczy hamulcowej mierzone 1 cm od jej krawędzi nie może być większe niż 0,05 mm. Problemy z pomiarem tej wartości w domu zazwyczaj są dość spore, zatem w tym zakresie ufajmy jednak ocenie wyłącznie specjalistów. To oni posiadają odpowiednią aparaturę i wiedzę oraz mają świadomość jak interpretować poszczególne wyniki. Ma to związek przykładowo z tym, że bicie nowej i używanej tarczy będzie zupełnie różne, a poza tym wartość ta jest zależna od szczeliny pomiędzy klockiem a tarczą.

Po co przeprowadza się bicie tarcz hamulcowych? Jak dokonujemy pomiarów?

Z założenia wszyscy producenci tarcz wymagają przeprowadzenia pomiarów bicia podczas ich wymiany. Z oczywistych względów samodzielnie nie jesteśmy w stanie tego zrobić, chyba że zainwestujemy w miernik. Konieczne jest zmierzenie bicia piast oraz tarcz. Dopuszczalne bicie tarczy hamulcowej podaliśmy w poprzednim akapicie. Warto jednak wspomnieć, że w niektórych modelach samochodów parametr ten jest obniżony – wówczas producent informuje o tym w instrukcji. W odniesieniu do piast jest to 0,02 mm.
Czemu przeprowadzenie tej procedury jest tak ważne? Pozwala wychwycić usterki nowych tarcz, które przecież również mogą się zdarzyć. Poza tym zabezpiecza nas przed nieprawidłowym montażem i daje możliwość zauważenia krzywej piasty, która może powstać np. w wyniku zbyt mocnego dokręcenia koła. Dzięki przeprowadzeniu pomiarów i ich pozytywnym skontrolowaniu tarcze będą wycierać się równomiernie, a my później nie będziemy musieli zastanawiać się nad ich zbyt szybką wymianą czy też przetaczaniem.

Inne problemy – przegrzana lub spalona tarcza hamulcowa

Przegrzana lub spalona tarcza hamulcowa to kolejne problemy, które powodują konieczność jej wymiany. Najczęściej mamy z nimi do czynienia latem, ale nie tylko. Wśród ich przyczyn można wymienić także zbyt agresywny styl jazdy, naprzemienne hamowanie i przyspieszanie, częste przemieszczanie się drogami o dużym nachyleniu. Jeżeli dojdzie do przegrzania lub spalenia, będziemy mieć wrażenie nadmiernej miękkości hamulca. Spotkać można się również z piskami i ograniczoną siłą hamowania. Żeby potwierdzić hipotezę o tym, że doszło do przegrzania tarczy, należy odkręcić koło i dokładnie ją obejrzeć. Nalot o zabarwieniu niebiesko-fioletowym zazwyczaj świadczy o tym, że takie zjawisko miało miejsce i jest wskazaniem do wymiany produktu wraz z klockami na nowe.

Tarcza hamulcowa – wymiana krok po kroku

Jak przebiega wymiana tarczy hamulcowej? Całą procedurę rozpoczynamy od podniesienia samochodu na kobyłkach – pozwoli to zapewnić sobie nie tylko wyższy poziom wygody, ale również bezpieczeństwa. Teraz ściągamy koła i wkładamy śrubokręt w zacisk między tarczą a klockiem w taki sposób, by go poluzować. Alternatywnie zamiast śrubokręta, lepiej jest odłączyć czujnik zużycia klocków. Następnie używając odrdzewiacza, luzujemy odpowietrznik i śruby zacisku hamulcowego. Zacisk ściągamy z klocków i jarzma – często jest to dość problemowe ze względu na rdze i zapieczenie. Teraz możemy zdjąć klocki, jarzmo zacisku i odkręcić tarcze.
Wszystkie elementy (zacisk, jarzmo, piast) dokładnie oczyszczamy z rdzy i zabezpieczamy olejem – nie stosujemy go jednak pomiędzy piast a tarczę. Z nowej tarczy usuwamy olej zabezpieczający i montujemy ją na piaście. Teraz zakładamy jarzmo i nowe klocki hamulcowe, a następnie koło. Warto pamiętać o tym, że jeżeli nie czujemy się pewnie z wymianą tarcz hamulcowych, znacznie lepiej będzie powierzyć to specjaliście. Błędy montażowe i nieprawidłowe dokręcanie śrub jest jedną z najczęstszych przyczyn uszkodzeń i deformacji samodzielnie wymienianych tarcz.
Zdjęcie: Envato Elements
Patrycja Wojas
Patrycja Wojas

Medycyna, lotnictwo, motoryzacja – to moje największe pasje. W wolnych chwilach maluję obrazy i wypoczywam z najbliższymi osobami w różnych krajach. Kocham podróże!