Czujniki ciśnienia w oponach to rozwiązanie, które jest obowiązkowo stosowane od 2012 roku we wszystkich nowych samochodach sprzedawanych na terenie UE. Można również dokupić czujniki ciśnienia w kołach do starszego auta. Jak działa czujnik ciśnienia w oponach TPMS? Jakie czujniki ciśnienia w kołach stosuje się we współczesnych samochodach? Jak wybrać zestaw do pomiaru ciśnienia w oponach?
Autor: Michał LisiakCo robi zdecydowana większość kierowców, kiedy ma zamiar gdzieś pojechać samochodem? Po prostu wsiada do auta, uruchamia silnik i jedzie. Tylko niektórzy kierowcy mają odruch, który polega na sprawdzaniu stanu opon. Wystarczy mocno nacisnąć je palcem. Jeśli opona jest napompowana, nie powinna się uginać, nawet pod mocnym naciskiem. Samo spojrzenie na ściankę opony to zbyt mało. Zwłaszcza w nowoczesnych oponach niskoprofilowych, które mają bardzo niskie ścianki boczne.
Jazda ze zbyt niskim ciśnieniem w oponach jest bardzo niebezpieczna. Dlaczego?
Równie szkodliwa jest jazda ze zbyt wysokim ciśnieniem w oponie. W tym przypadku także dochodzi do przyspieszonego zużycia bieżnika opony, ale na jej środku (na czole).
Czujniki ciśnienia w kołach wymyślono po to, aby system ostrzegał kierowcę o tym, że ciśnienie w kołach jest niewłaściwe.
Stosuje się dwa rodzaje systemów monitorujących ciśnienie w ogumieniu TPMS (Tyre Pressure Monitoring System).
W skład układu wchodzą:
Jak działa taki czujnik ciśnienia w oponach?
Układ aktywny może mierzyć ciśnienie od razu, w trakcie postoju i podczas jazdy. Podaje precyzyjne wartości ciśnienia (i temperatury). Taki układ wymaga specjalnego serwisowania: programowania czujników po zmianie opon oraz wymiany baterii. Czujniki muszą być czyste. Trzeba się z nimi delikatnie obchodzić przy zmianie opon.
W skład układu wchodzą:
Jak to działa?
Ten układ nie wymaga serwisowania. Nie pozwala on na precyzyjny pomiar ciśnienia w oponach. Pomiar może być wykonany tylko w trakcie jazdy. Jeśli powietrza jest zbyt mało w dwóch kołach, dane mogą być zafałszowane.
Opony run-flat pozwalają na jazdę po przebiciu opony (z prędkością do 70km/h, na ograniczonej trasie, do kilkudziesięciu kilometrów) nawet wtedy, gdy doszło do całkowitej utraty ciśnienia w oponie. Najczęściej opony takie mają wzmocnione ścianki boczne, które nie uginają się pod ciężarem auta.
Czujniki ciśnienia powietrza w oponach (system aktywny, z nadajnikami) są niezbędne, aby ostrzec kierowcę o tym, że doszło do przebicia.
Można kupić specjalny zestaw, który składa się z centralki z własnym wyświetlaczem (może to być wyświetlacz uproszczony albo kolorowy LED), wymagającej zasilania (może to być bateria, akumulator albo podłączenie do instalacji elektrycznej auta) i 4 czujników, z nadajnikami radiowymi, montowanych na każdym wentylu opony.
To duże wsparcie dla kierowcy. Jednak nie można liczyć na tak wysoką precyzję działania jak w przypadku fabrycznego systemu TPMS (aktywnego). Niemniej jednak warto wyposażyć pojazd w taki system, bo zdecydowanie zwiększa to bezpieczeństwo. Należy tylko odpowiednio zamontować centralkę, w widocznym miejscu, ale tak, aby nie zaburzyć urody wnętrza kabiny samochodu.