Jakie kable rozruchowe wybrać?

Już pierwsze przymrozki mogą ujawnić przykrą prawdę o stanie akumulatora. Jeśli po przekręceniu kluczyka w stacyjce silnik ani drgnie, a rozrusznik wydaje ostatni jęk, kable rozruchowe mogą być jedynym wybawieniem.
jakie kable rozruchowe
Zestaw dobrych kabli rozruchowych kosztuje kilkadziesiąt złotych, nie zajmuje wiele miejsca w bagażniku, a w awaryjnej sytuacji może uratować twój dzień. Nie zawsze jest czas na podłączenie akumulatora do prostownika (Zobacz przy okazji, jaki prostownik do akumulatora będzie najlepszy), a odpalanie silnika „na pych” niesie ze sobą ryzyko awarii rozrządu. Jakie kable rozruchowe wybrać i jak podłączyć je prawidłowo?

Jakiej grubości kable wybrać?

Kable rozruchowe do akumulatora można znaleźć nawet w dyskontach spożywczych. Zazwyczaj nie kosztują dużo i są zapakowane w schludny pokrowiec. Niestety, bardzo często są to kable bardzo cienkie, pasujące jedynie do małych silników benzynowych o pojemności nieprzekraczającej 1,2 litra.
Warto wiedzieć, że czym większy silnik i mocniejszy akumulator, tym grubsze powinny być kable. Grubszy rdzeń pozwoli przenieść wysoki prąd rozruchowy akumulatora, który w dużych silnikach wysokoprężnych wynosi nawet ponad 600 A.

Z reguły silniki diesla wymagają większego prądu rozruchowego, więc mając pod maską ten rodzaj silnika trzeba szczególnie uważnie zwracać uwagę na parametry kabli. O tym, jak duży jest prąd rozruchowy twojego akumulatora, dowiesz się spoglądając na etykietę. Dobierz do niego kable, które mają jeszcze spory „zapas”.

Długość kabli rozruchowych

Innym nieuczciwym zagraniem producentów kabli rozruchowych jest wykorzystanie zbyt krótkich przewodów. Choć nie mogą być zbyt długie, bo miałyby duży opór, korzystanie z kabli o długości 1,5 metra może być uciążliwe.

Nie zawsze uda się podjechać samochodem w taki sposób, by akumulatory obu aut znajdowały się blisko siebie. Dla pewności wybierz kable o długości 2,5-3 metrów. Zwłaszcza, jeżeli akumulator w twoim samochodzie znajduje się w trudno dostępnym miejscu, np. pod podłogą lub tuż przy grodzi silnika.

Jakość kabli rozruchowych

Ostatnia rzecz, choć równie ważna, to jakość kabli rozruchowych. Tanie kable rozruchowe mogą być wykonane z kiepskiej jakości materiałów, co grozi popękaniem na mrozie.

Często wyposażone są w niewielkie i wykonane z cienkiej blachy krokodylki, które rozsypią się już podczas pierwszego użytkowania. Pamiętaj, że obciążenie kabli w trakcie rozruchu silnika jest bardzo duże, dlatego klamry kabli powinny być osadzone na biegunach akumulatora solidnie.

Jak podpiąć kable rozruchowe?

Prawidłowe podpięcie kabli to kluczowy element. Co ciekawe, wielu kierowców robi to źle, narażając się na usterki układu elektrycznego.

Jak prawidłowo podpiąć kable rozruchowe? Zacznij od kabla czerwonego, podłączanego do plusów. Najpierw podłącz kabel do plusa akumulatora sprawnego samochodu, następnie do plusa akumulatora rozładowanego.

Uważaj, by nie dotknąć przewodem innych metalowych elementów auta. Następnie podłącz czarny kabel do minusa akumulatora-dawcy i, uwaga, do masy samochodu-biorcy, np. do bloku silnika. Podłączenie czarnego kabla do minusa akumulatora-biorcy jest błędem i może skutkować uszkodzeniem akumulatora.

Booster rozruchowy do akumulatora – dobra alternatywa dla kabli rozruchowych?

Problemem, którego nie da się przeskoczyć w przypadku kabli rozruchowych, jest konieczność podłączenia akumulatora do drugiego samochodu. W wielu miastach pomoc uzyskasz od straży miejskiej lub, za opłatą, od kierowców taksówek.

Jeżeli jednak obawiasz się, że nie znajdziesz nikogo do pomocy, zamiast kabli wybierz booster rozruchowy. Jest to, w dużym uproszczeniu, duży power bank, którym można awaryjnie podładować akumulator i wspomóc uruchamianie silnika.
Zdjęcie: Envato Elements
Autor: Szymon Sonik