Fiński producent opon Nokian, od lat kojarzony jest przede wszystkim z ogumieniem zimowym. Bo choć w jego ofercie znaleźć można także modele letnie i całoroczne, to właśnie ten segment został przez skandynawskie przedsiębiorstwo najsilniej zrewolucjonizowany. Nie ma się zatem co dziwić, że przed każą premierą nowego produktu sygnowanego logiem Nokiana oczekiwania są ogromne. Nie inaczej było jesienią 2016 roku, gdy światło dzienne ujrzała wreszcie nowa generacja znanej dobrze serii bieżników „WR”. Agresywny, asymetryczny bieżnik opon Nokian WR A4 od razu zdradza ich sportowe przeznaczenie. Jednak wysokie osiągi i emocje, jakich doświadczają zawodowi kierowcy wyścigowi, to nie wszystko, czego ten model dostarcza. Nokian to przede wszystkim gwarancja niezawodności i bezpieczeństwa nawet w najtrudniejszych warunkach, z jakimi można spotkać się w mroźnym, skandynawskim krajobrazie.
Po raz pierwszy spotykam się z oponami zimowymi, które tak dobrze tłumią nierówności. Naprawdę 1 klasa. Tak samo jeśli chodzi o hamowanie przy większych prędkościach. Miałem kilka sytuacji na topniejącym śniegu, gdzie inne samochody ślizgały się od prawej do lewej, a ja mogłem bezpiecznie przeć do przodu i wyprzedzać. Duże znaczenie ma ten nowy system odprowadzania wody i to się odczuwa. Jak dotychczas przejechałem z nimi jakieś… 1700 – 1800 km, coś koło tego i wyglądają jak nówki sztuki z salonu. Opony zimowe, ale polecam gorąco!
Miałem A3, miałem D3, teraz mam A4. Jeżdżę dużo, głównie businessowo, ale też z rodziną na wakacje, często za miasto. Potrzebuję zimówek, które są niezawodne i sprawdzone. Nie ukrywam, że przy zakupie kieruję się marką, ceną i „powszechną opinią”. Nokian to marka o międzynarodowej renomie, a ich ceny ich produktów wciąż są wysokie jak na kieszeń przeciętnego polskiego kierowcy. Dlatego je wybieram i póki co jeszcze się „nie przejechałem”. Przeciwnie, polecam opony Nokian WR A4 i wszystkie tej marki osobom o wysokich oczekiwaniach i potrzebach.
Pierwsze spotkanie z fińską firmą Nokian i wrażenia ogólnie pozytywne. Trochę się bałem tego że produkują w mateczce Rosji, ale czytałem w internecie i słyzałem od ludzi że nie ma się czego obawiać. Jet tak jak mówili, ale podpowiem innym że kluczto profesjonalne ważenie. Bez tego wszystkich „smaczków” tych opon, czyli właśne tego dlaczego kosztują parę baniek a nie stówkę jak chińskie zamienniki, siępo prostu nie zanotuje i lepiej w ogóle nie marnować pieniędzy. Ja mam swój własny warsztat i zamontowałęm te opoy na tip top dlatego wiem że to wszystko o czym pisze producent to nie ściema. Faktycznie daje sobie radę z błotem pośniegowym jak żadna inna opona, a jak kilka razy się zakopałem śniegu na parkingu to ruszyłem bezproblemowo. Nokian WR A4 – polecam i polecam znaleźć zaufany warsztat.
Model WR A4 z bliska