Gdy w 1868 Oscar Englebert założył niewielki sklep z produktami gumowymi, nie miał pojęcia, że daje początek jednej z najbardziej uznanych marek opon. Zanim odszedł, przekazując swój dorobek w ręce przyszłych pokoleń Englebertów, zdążył zbudować solidny fundament przedsiębiorstwa.
W 1877 działalność handlowa została rozszerzona o własną produkcję artykułów z gumy (butów, zabawek i podzespołów górniczych). Jeszcze w tym samym wieku powstały pierwsze, prototypowe egzemplarze opon. Wykonane wtedy modele dedykowane były dla rowerów i wozów zaprzęgowych. Niedługo później przyszła jednak pora na ogumienie samochodowe. Fabryka żartobliwie nazywana była wtedy „haremem”, jako że większość pracowników stanowiły kobiety. Pierwsza połowa XX wieku przyniosła rodzinnemu interesowi wiele sukcesów, ale i nie mniej problemów. Wszystko za sprawą wojny. Z jednej strony, w warunkach konfliktu zbrojnego zapotrzebowanie wojska na opony było ogromne. Z drugiej, działania bojowe prowadziły do wielu zniszczeń i strat finansowych.
Dotknęły one także nowo powstały zakład produkcyjny Uniroyala (wtedy jeszcze Engleberta) w Aachen. Dzięki zręcznemu zarządzaniu udało się jednak przetrwać trudny okres. W połowie XX wieku ówczesny właściciel firmy, Georges Englebert, mógł pochwalić się kilkoma fabrykami w różnych częściach świata (m.in. w Anglii, Francji, Luksemburgu i Turcji). Po połączeniu z US Rubber w 1958 roku powstało przedsiębiorstwo Uniroyal-Englebert, zatrudniające ok. 70 tys. pracowników i będące trzecim co do wielkości producentem opon na świecie. Wreszcie, w 1967 roku nazwa została skrócona do pierwszego członu. Rozpoczęła się produkcja opon Uniroyal ze słynną parasolką w logo.
Skąd wzięła się parasolka? Kierownictwo firmy długo szukało sposobu, by „wstrzelić się” w rynek oponiarski z unikalnym pomysłem. Wreszcie, w 1969 roku powstały pierwsze deszczowe opony Uniroyal („The rallye 180”). Od tego czasu starania inżynierów belgijskiego przedsiębiorstwa były nakierowane głównie na tworzenie ogumienia, które doskonale poradzi się podczas deszczowej aury. I tak jest do dziś, co potwierdzają liczne testy oraz doświadczenia samych kierowców. Ci natomiast podzielają dobrą opinię o oponach Uniroyal, pomimo dzielących ich mórz, gór i granic. Bo trzeba wiedzieć, że słynne „opony deszczowe” sprzedawane są niemal na całym świecie. W 1979 właścicielem marki stał się koncern Continental. Strategia firmy nie zmieniła się, jednak produkcja została rozszerzona m.in. o ogumienie do aut terenowych. Opony Uniroyal nadal uznawane są za jedne z najlepszych w klasie średniej.